W świetlicy Domu Strażaka w Szymanowie zebrali się mieszkańcy ul. Szczęśliwej w sprawie stanu drogi na powstającym w szybkim tempie osiedlu domków jednorodzinnych na południu od ul. Kamińskiego.
Osiedle powstaje na terenie, gdzie jeszcze cztery lata temu były pola uprawne. Więc nie trudno wyobrazić sobie z jakimi problemami borykają się mieszkańcy ul. Szczęśliwej, jeśli weźmie się pod uwagę to, że budując się w szczerym polu występując o warunki zabudowy (bądź przejmując te warunki od właściciela pola) wpisane mieli budowę studni i szamb.
Wkrótce po rozpoczęciu budowy pierwszych domów okazało się, że ze studni o głębokości 6-12 m w tamtym rejonie wody nie będzie. Gmina więc pod presją budujących się w tamtym rejonie przystąpiła do wykonania sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej.
Kiedy roboty przy budowie sieci podziemnych dobiegają końca, to kłopot jest z nawierzchnią dróg na tym osiedlu. I o tych problemach mieszkańcy ul. Szczęśliwej dyskutowali z burmistrzem.